czwartek, 31 maja 2012

Poród cz.1 LISTA PORODOWA

Często się mówi, że poród kota jest bezproblemowy, że kotka daje sobie sama ze wszystkim radę i wszystko jest banalnie proste. Niestety prawda jest trochę inna ;-) Poród jest chyba najbardziej emocjonującym wydarzeniem w hodowli, trzeba więc przygotować do niego zarówno kotkę jak i siebie :-) Przede wszystkim: KAŻDY PORÓD JEST INNY. Nie jest powiedziane, że jeśli przy pierwszym miocie kotka rodzi bez żadnych problemów, przy drugim będzie tak samo. I odwrotnie. Kotka po cesarskim cięciu może urodzić kolejny miot siłami natury. Biorąc pod uwagę 19 porodów w których uczestniczyliśmy w hodowli, przy każdym spotykały nas jakieś nowe wyzwania. Czasem wszystko przebiega sprawnie, kotka po porodzie zajmuje się świetnie kociakami a maluchy same trafiają na "stołówkę". Czasem jednak kotka ma zbyt słabe skurcze, nie ma wystarczającej ilości mleka itd. Wtedy musimy wiedzieć co zrobić w takim przypadku, bo nie zawsze mamy pod ręką weterynarza, który udzieli nam pomocy lub odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Tym bardziej, że zwykle porody obywają się w NOCY.
Są jednak sytuacje, które można łatwo opanować samemu i znając różne sposoby, można łatwo pomóc kotce lub kociakowi.
Najczęstszym przypadkiem, gdzie potrzebna jest nasza szybka reakcja jest ZAKRZTUSZENIE kociaka, który dopiero co się urodził. Jak rozpoznać, że kociak jest zakrztuszony? Widać to na pierwszy rzut oka, kociak się "skręca", macha łapkami i nie może zaczerpnąć oddechu. Po chwili może przestać oddychać. Co wtedy robić? Należy położyć kociaka na prawej ręce, usztywnić palcami główkę, zakryć drugą ręką grzbiet. W pozycji stojącej należy wykonać gwałtowny ruch z góry na dół, tak aby płyn wydostał się z płuc. Następnie należy usunąć wydzielinę gruszką. Czynność należy powtórzyć. Myślę, że warto znać różne sposoby pomocy i opiszę je kiedyś w osobnej notce.
Dzisiaj natomiast: LISTA PORODOWA
Kiedy kotka odpoczywa przed rozwiązaniem my możemy wszystko przygotować:

1. Porodówka + kojec
Porodówka musi być na tyle duża, żeby zmieścił się w niej kojec i żeby kotka mogła bez problemu się w nim wyciągnąć i karmić kociaki. Nie należy wybierać porodówek "zamkniętych". W razie konieczności przystawiania czy dokarmiania kociąt musimy mieć swobodny dostęp do maluchów!

2. Podkłady
Bardzo przydatna rzecz, możemy kupić je w każdej aptece. Wykładamy je na koc w porodówce ( najlepiej położyć kilka warstw). Kładziemy je tuż przed samym porodem, żeby zachować ich czystość. Po skończonym porodzie podkłady usuwamy, a kocięta leżą wtedy na samym kocu.

3. Ręczniki papierowe
Idealne do wycierania kociąt po porodzie! Świetnie pochłaniają wilgoć i można nimi dokładnie ususzyć maluszka. Muszą być miękkie! Warto wcześniej przetestować równe firmy i wybrać najlepsze ręczniki. Pieluszki się zupełnie nie sprawdzają!

4. Wata i mokre chustki
Wata do umycia kotki po porodzie i ewentualnego masowania kociaków, mokre chusteczki dla nas, do wycierania rąk.

5. Gruszka!
Obowiązkowa! Każdy kociak musi mieć usunięte wydzieliny z noska i gardła. Dzięki temu unikamy ryzyka zachłystowego zapalenia płuc! Dosyć ciężko dostać ją teraz w aptece.

6. termometr


Najlepiej kupić odpowiedni u weterynarza, musi natychmiastowo mierzyć temperaturę.

7. Waga
Do dziennej kontroli tempa przybierania kociaków na wadze. Najlepiej z miską, żeby móc do niej włożyć malucha ( poprzednio wyścielić! i wyzerować).

8. Oksytocyna
Poprosić weta o odpowiednią dawkę w zależności od wagi kotki. NIEZASTĄPIONA!!!!! Już wiele razy nam pomogła podczas porodu  :-) Można ją zastosować dopiero jak widać kociaka, lub po urodzeniu pierwszego.  Zastrzyk robi się kotce domięśniowo w tylną łapę. Wspomaga siłę skurczów i wpływa na wydzielanie mleka. 

9.Pudełko na kociaki
Potrzebne jeśli kotka nie interesuje się dziećmi zanim nie skończy porodu, lub jeśli "szaleje" w porodówce.

10. Octenisept
Najlepszy według nas "odkażacz". Pryskamy nim ręce podczas porodu oraz pępowiny kociaków. Jest łagodny i nie szczypie ( stosujemy go również w życiu codziennym, np. kiedy podrapie nas kot ;-) 

11. Espumisan w kroplach
Doraźnie, kiedy kociaka boli brzuszek (objawy: twardy brzuch, piszczenie, kręcenie się)

12. Gentamycyna
Doraźnie, w raźnie problemów z ropieniem oczka ( np. kiedy kociaka zadrapie brat lub siostra, maluchy mają bardzo ostre pazurki!)

13. Termofor
14. Nożyczki i nić ( pępowinę najlepiej przerywać paznokciami-zaciskając, nigdy nie przecinać nożyczkami!!!! Może to doprowadzić do krwawienia!!!) można stosować też specjalne zaciski.
15. worek na śmieci ( kotka nie powinna zjeść ŻADNEGO łożyska)
16. naszykowany transporter w razie konieczności wizyty u weterynarza
17. telefon komórkowy i numer do weterynarza
18. wodę mineralną dla nas

 
Natalia Gudaja

wtorek, 22 maja 2012

Jak uzyskać CZARNEGO kota, czyli genetyki ciąg dalszy :-)

W naszym aktualnym planie hodowlanym jedynym z celów jest wyhodowanie czarnego solida.
Co oznacza określenie "solid"? Nazywamy tak koty o jednolitym umaszczeniu, bez żadnego pręgowania czy cętek. To umaszczenie nie jest zbyt łatwe do uzyskania, ponieważ o jego pojawieniu się decydują geny recesywne. Oznacza to, że do ujawnienia danego fenotypu ( czyli tego co widzimy,gdy patrzymy na kota) muszą być obecne dwa allele recesywne ( wersje) genu w genotypie ( czyli "programu" który steruje naszym kotem;-) ).
Jakie geny ma więc CZARNY SOLID?
Przede wszystkim takie, które są odpowiedzialne za brak pręgowania oraz takie, które odpowiadają za pojawienie się koloru czarnego. 
Nasza kotka sprowadzona z Rosji
CHERNAVA OBLOMOW-FIALKA *RU ( w domu nazywana Czarką)
jest kotem, który pozwoli nam właśnie uzyskać czarnego solida. Jeśli znajdziemy jej odpowiedniego "męża" który będzie albo homozygotą recesywną ( nie będzie pręgowany) lub też heterozygotą ( będzie pręgowany, lecz niesie gen nie-pręgowania) wtedy kocięta po tej parze będą solidami ( w przypadku homozygoty 100% kociaków, w przypadku heterozygoty 50% kociaków). Najlepiej byłoby znaleźć więc kocura solida :-) Czarka niesie srebro, które jest dominujące, więc kocur dla niej nie może być srebrny.
Przy odrobinie szczęścia uzyskamy więc takiego kota jak mama Czarki ( Damiana Slavicat of Fialka):

poniedziałek, 21 maja 2012

kocięta Contentus*PL w nowych domach

Kolejna już seria zdjęć kociaków z naszej hodowli ;-)

Kamelka Contentus*PL Dla właścicieli WIELKIE GRATULACJE Z OKAZJI ŚLUBU ;-) 
A tu mały Petitek Contentus*PL ze swoim przyjacielem Bakusiem:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...