- Kocur czy kotka?Wybór płci kociaka jest bardzo ważną kwestią dla przyszłych właścicieli. Chociaż wszystkie koty syberyjskie mają podobne główne cechy charakteru to występują jednak między nimi pewne różnice. Z naszych obserwacji wynika, że kotki to większe indywidualistki. To one stoją na szczycie „kociej hierarchii”. Kocury są większymi leniuszkami i zwykle również bardziej lubią pieszczoty i siedzenie na kolanach. Kocury są również nieco większe od kotek a ich futro wymaga zwiększonej pielęgnacji i regularnego czesania (na szczęście sprawia im to przyjemność :-) ). Kotki są mniej delikatne od kocurów i zwykle łatwiej znoszą podróżowanie. Są również bardziej gościnne niż kocury-faceci najbardziej lubią towarzystwo swoich opiekunów.
- Czy kot syberyjski może mieszkać razem z psem?Oczywiście! Koty syberyjskie świetnie dogadują się z psami. Przyzwyczajanie kota do psa jest łatwiejsze niż przyzwyczajenie go do drugiego kota.Petitek Contentus*PL & Bakuś
- Jak koty syberyjskie dogadują się z dziećmi?Syberyjczyki są spokojnymi kotami i doskonale dogadują się z dziećmi. Nie wykazują wobec nich agresji, są cierpliwe i delikatne. W naszej hodowli kocięta od pierwszych dni życia mają kontakt z 4-letnim Jasiem, a już wkrótce również z nowymi członkami rodziny :-)
- Czy kot syberyjski nie wywołuje objawów alergicznych?Niestety wywołuje. Z naszych obserwacji wynika, że nie ma różnicy między kotem syberyjskim a kotem innej rasy jeśli chodzi o alergie. Poziom alergenów u kotów jest cechą osobniczą i różni się u poszczególnych kotów. Według badań mniejszy poziom alergenów wykazują kotki niż kocury.
- Mam alergię. Czy mogę przyjechać do hodowli i sprawdzić jak reaguję na syberyjczyki?Niestety nie jest to dobry pomysł. W naszej hodowli mieszka kilkanaście kotów i poziom alergenów jest wysoki. Jeśli w badaniach została wykazana alergia na koty u nas na pewno ona również wystąpi.
- Czy dowozicie kociaki do nowych domów?Tak, preferujemy jednak odbiór osobisty kociaka. Nowy właściciel poznaje wtedy naszą hodowlę.
- Czy kociaki trafiają do nowych domów po kastracji/ sterylizacji?Nie. Nie popieramy wczesnej kastracji, każdy właściciel ustala zabieg z własnym weterynarzem. Zwykle zabieg wykonuję się jak kot ma około 10 miesięcy.
- Czy koty syberyjskie lubią podróżować?Lubią to może zbyt duże określenie, ale zwykle nie mają z tym problemów. Podczas podróży nie wolno wyjmować kota z transportera. Koty podczas jazdy nie chcą zwykle jeść ani pić, nie mają również potrzeby korzystania z kuwety. Na wszelki wypadek warto jednak zaopatrzyć się w jednorazowe podkłady i ręcznik papierowy.
- Co to jest kociak klasy PET?Jest to kociak przeznaczony „na kolanka”. Takiego kociaka należy w odpowiednim czasie poddać zabiegowi kastracji/sterylizacji.
- Czy mogę uczestniczyć w wystawie z kotem klasy PET?Tak. Taki kot może normalnie brać udział w wystawie.
- Czy mogę rozmnażać kota klasy PET?Nie. Taki kot nie ma praw hodowlanych.
- Co jedzą koty syberyjskie?Najważniejszy pokarm to chrupki. Zawierają wszystkie niezbędne składniki. Oprócz tego kotu można podawać od czasu do czasu puszkę, gotowaną pierś z kurczaka, tuńczyka w sosie własnym lub śmietankowy serek. Nie należy podawać kotu surowych jajek (ryzyko zarażenia Salmonellą!) oraz surowego mięsa (ryzyko zarażenia pasożytami!).
miot "U" Contentus*PL - Co piją koty syberyjskie?Wyłącznie wodę. Należy ją regularnie zmieniać. Nie wolno podawać kotom mleka!
- Co należy zabrać ze sobą przy odbiorze kociaka z hodowli?Transporter do przewozu kociaka oraz kocyk lub ręcznik.
- Czy mogę wyprowadzać kota na dwór na smyczy?Jeśli wiemy, że teren jest bezpieczny i nic nie grozi kotu to tak. Nie polecamy jednak tego robić bo zwykle dla kotów nie jest to przyjemność tylko niepotrzebny stres.
Janosch na zimowym spacerze :-)
środa, 4 września 2013
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania przez zainteresowanych kupnem kociaka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Czy koty syberyjskie lubią podróżować?
OdpowiedzUsuńLubią to może zbyt duże określenie, ale zwykle nie mają z tym problemów. "
-przypomina mi się moje dolby digital stereo z Xarą jak przewożę ją autem.
Pozdrawiam, Karolina
Ma to po tacie, ten też zawsze wyje ;-)
UsuńKamelia nie znosi jeździć samochodem. Jak widzi, że pakujemy walizki to się chowa w jakimś zakamarku mieszkania i nawet dźwięk otwieranej puszki nie działa :) Równie mocno nie lubi wyczesywania, ale cóż, trzeba sobie jakoś radzić :)
OdpowiedzUsuńnie lubi czesania? :O to dziwne bo zwykle same się podstawiają. Black Jack na przykład jak widzi szczotkę natychmiast przybiega i czeka na swoją kolej :-)
UsuńJak my chcemy wyczesać Kamelcię, to możemy co najwyżej liczyć na to, że łaskawie nie będzie się przemieszczać zbyt szybko, kiedy my biegamy za nią ze szczotką na kolanach, z szaleństwem w oczach i staramy się chociaż po parę razy przejechać szczotką to tu, to tam ;)
UsuńPo prostu ona uważa, że byłoby zbyt łatwo gdyby grzecznie stała i pozwalała się czesać :-) Ciekawa jestem jak teraz wygląda, bardzo proszę o jakieś zdjęcia ;>
UsuńTosia daje się czesać tylko kiedy "rujkuje". Wszystkie inne próby kończą się pełzaniem za nią i proszeniem żeby dała się dotknąć.
OdpowiedzUsuńMarcepan sam przychodzi do czesania kilka razy dziennie.
:)
co się stanie jak kupie tego kota choć jestem uczulony tylko jednego
OdpowiedzUsuń